Czy wiecie, że przysłowiową gruszę na miedzy, o którą od prawieków były spory w życiu (między sąsiadującymi ze sobą chłopami) i w literaturze (np. w Ogniem i mieczem) można spotkać w Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie? To dzika grusza, nasz rodzimy gatunek drzewa, który na dobre wpisał się w krajobraz polskiego rolnictwa. Jej przedstawicielką w ogrodzie jest 145-letnia „Matula“ – finalistka tegorocznego konkursu „Drzewo roku“. Ale to nie jedyny wspaniały okaz, jaki dzieci mogły podziwiać w ramach lekcji przyrodniczej zorganizowanej przez naszą fabrykę. Podczas spaceru edukacyjnego poznawały rodzime gatunki roślin, takie jak kasztan jadalny (słynący z niezwykle kujących kolców), leszczyna, dąb, dzika czereśnia oraz czyżnie (wielogatunkowe zarośla, których najpopularniejszymi reprezentantami są głóg, tarnina i dzika róża). – Furorę na zajęciach zrobił grzyb atramentowy – opowiada Katarzyna Stankiewicz, Inżynier Ochrony Środowiska z GMMP. – Edukator z ogrodu pokazał, że można nim rysować, co było zaskoczeniem nie tylko dla dzieci, ale nawet dla mnie!
Grzyb atramentowy, a dokładniej czernidłak pospolity, wydziela atramentową ciecz. Wystarczy włożyć między zarodniki źdźbło trawy, wykałaczkę lub mały patyk i voila! Możemy wykonać na papierze kilka artystycznych kresek.
– Dla wielu uczestników zaskakujący był też zapach żywotnika zachodniego, zwanego potocznie tują – mówi Łukasz Sublewicz, edukator z Ogrodu Botanicznego. – Woń tej rośliny jest praktycznie niewyczuwalna, ale gdy potrze się jej igły, wydziela intensywny rześki zapach.
Poznawanie tajników przyrody podczas spaceru nie było jedyną atrakcją. Strzałem w dziesiątkę okazał się również bieg na orientację, w trakcie którego dzieci z pomocą mapy szukały rodzimych gatunków drzew i zdobywały punkty. – Rywalizacja budziła wiele pozytywnych emocji i sprawiła uczestnikom masę frajdy. Zaangażowanie biło od nich na kilometr – wspomina Kasia. – A koledze z Opla tak spodobał się bieg, że postanowił nawet podobną zabawę zorganizować dla swoich synów!
W trakcie lekcji nie zabrakło też motoryzacyjnego akcentu. Dzieci dowiedziały się na czym polega praca naszego zakładu i jakie działania podejmujemy w trosce o środowisko. – Świetnym sposobem okazało się tłumaczenie im działania filtrów na przykładzie odcedzania makaronu za pomocą sitka – mówi z uśmiechem Kasia. – Dzieci od razu wyłapywały to, w jaki sposób zatrzymujemy emisję zanieczyszczeń do powietrza.
EduKujemy najmłOdszych
Cykl kampanii kierujemy do uczniów klas 1-3 szkół podstawowych, bo wierzymy, że warto od najmłodszych lat uczyć dzieci ekologicznych zachowań i wrażliwości na świat. To pozwoli im w przyszłości lepiej rozumieć innych ludzi, wykształci w nich otwartość oraz szacunek do innych. – Inicjatywę rozpoczęliśmy 14 października bieżącego roku, bo Święto Edukacji Narodowej wydawało nam się ku temu idealną okazją – mówi Kasia. – Chcemy w cyklu rocznym – od jesieni do jesieni – skupić się na tematyce naszej rodzimej roślinności, która jest często niedoceniana, i pokazywać dzieciom, jak zmienia się ona w zależności od pór roku.
Zaplanowaliśmy 10 spotkań we współpracy ze Śląskim Ogrodem Botanicznym, który chętnie zaangażował się w projekt. – W pierwszej lekcji wzięły udział uczniowie szkoły z Mikołowa, ale do kolejnych warsztatów planujemy zapraszać również inne lokalne placówki – mówi Kasia. – A najbliższe zajęcia odbędą się w grudniu i dedykujemy je pracownikom Opla oraz ich dzieciom. Serdecznie zapraszamy!