100 lat. Już tak długo Kolej Transsyberyjska łączy najdalsze zakątki Azji z częścią Europy Wschodniej. Jej budowa trwała niemało, bo 25 lat. W 1916, gdy ją zakończono, umożliwienie transportu przez trudne i rozległe tereny Rosji pozwoliło na otwarcie nowych szlaków handlowych i komunikacyjnych. Zaczęto odkrywać bogactwa skryte w trudno dostępnej Eurazji. Linia ta okazała się bardzo potrzebna na początku XX w. Podróż samolotami pasażerskimi nie była możliwa, więc konieczny był inny sposób na połączenie rozległych terenów.
Po ponad wieku popularność kolei nie zmalała. Codziennie korzystają z niej tysiące turystów, okoliczna ludność a także od niedawna… materiały do oplowskich samochodów. Pomysłodawczynią tego rozwiązania jest Katarzyna Zaniewska, na co dzień pracująca w dziale Supply Operations Europe.
– Do tej pory elementy niezbędne do produkcji sprowadzano z Azji głównie drogą morską, a w okresie wzrostu produkcyjnego również samolotami – mówi Kasia. – Transport statkami wiążę się z pewnymi zagrożeniami, wynikającymi przede wszystkim z uzależnienia od panujących warunków pogodowych. Czasu dostawy nie skraca także ograniczenie dostępu do portów rozładunkowych oraz konieczna potrzeba przeładunku. Dlatego transportowce z Azji do Europy mogą płynąć nawet do 10 tygodni. Natomiast korzystając z transportu koleją zyskuje się 4 do 6 tygodni przewagi nad statkami.
– Kasia jest wzorem wytrwałości. To jej determinacja doprowadziła do wprowadzenia projektu w życie. – mówi Eliza Szmit, manager Supply Chain Europe.
– Pewnie nie jestem jedyną osobą, która tak mówi, ale pomimo tego, że realizacja niektórych marzeń może trwać długo, to… po prostu warto. Jestem kolejnym tego przykładem – radzi Kasia.
Już 24 października o godzinie 11:00 do Polski dotarł pierwszy pociąg z Azji. Kontener podróżował przez Chiny, Rosje i Białoruś, by po niecałych 4 tygodniach znaleźć się na wschodniej granicy Unii Europejskiej. Materiały przejechały trasę transsyberyjską, o odbyciu której marzy niejeden podróżnik. Zapierające dech w piersiach widoki, różnorodność kultur i możliwość zrobienia niesamowitych zdjęć jest inspiracją dla wielu do odbycia tej właśnie podróży.
– Jest to dla nas bardzo duże wydarzenie, szczególnie dlatego, że wychodzi poza nasze główne zadania. Nie zajmujemy się bezpośrednio transportem, jednak dzięki Kasi wspieranej przez cały nasz zespół, możemy powiedzieć :
„We did it!” – mówi Eliza.
Podejmuję wyzwanie!
Wersja hard:
Od Moskwy do Władywostoku. 8 stref czasowych. 9288,8 km. Czas: 6 dni 4h.
Wersja medium:
Od Moskwy do Irkucka (jezioro Bajkał). 6 stref czasowych. 5153 km. Czas: 3 dni 4h.
Co warto zobaczyć po drodze?
Na pewno nie ominą Was przepiękne widoki za oknem. Dzięki licznym serpentynom uchwycicie pociąg w całej jego okazałości na tle dzikiej natury. Co ciekawe, jego trasa prowadzi przez trzy stolice: Moskwę, Ułan Bator oraz Pekin, dając przekrój eurazjatyckiej różnorodności kulturowej. Zachwycicie się placem Czerwonym w Moskwie, wspaniałymi pałacami w Petersburgu, piękną doliną Wołgi czy starymi budynkami w najpiękniejszym, syberyjskim mieście Tomsk. Podczas przejazdu miniecie takie rzeki jak: Wołga, Wiatka, Toboł, Irtysz, Amur i wiele innych. Najdłuższy most na trasie (o długości 2616 m) prowadzi nad rzeką Amur. W Mongolii zachwycicie się wiejskimi krajobrazami, a także buddyjskimi klasztorami. Dalej przejedziecie przez stepy mongolskie i pustynię Gobi. W Chinach napotkacie Wielki Mur Chiński, a w Pekinie Zakazane Miasto. Dużo, prawda? A to zaledwie ułamek piękna, które będziecie mogli poznać podczas tej podróży.